We włazie Chieftaina: Dragon Wagon, część 2

Dowódcy!

Czołgi to machiny zniszczenia na polu bitwy, lecz same nie są niezniszczalne. Jednak jeśli jeden z nich zostanie unieruchomiony w walce, to jak ma opuścić pole bitwy, by dostać się do punktu naprawy? Poznajcie M25 z amerykańskiej armii, który ma napęd o mocy 240 koni mechanicznych. Przyczepa ciągnika M26 (M26A1 to nieuzbrojona wersja (ang. soft-cab)) oraz 40-tonowa naczepa M15. W latach 40 XX wieku wyprodukowano w przybliżeniu 1300 tych ratowniczych pojazdów, więc są teraz rzadkim kąskiem. Na szczęście udało nam się na taki jeden trafić.

Dołączcie do Nicholasa „Chieftaina” Morana w Muzeum Amerykańskich Sił Pancernych (ang. Museum of American Armor) na Long Island w stanie Nowy York, aby przyjrzeć się z bliska tej olbrzymiej maszynie wsparcia. W drugiej części Chieftain przypatruje się podzespołowi ratowniczemu i silnikowi transportera, opisując, w jaki sposób wyciągany jest unieruchomiony czołg z pola bitwy. Więcej informacji o tym pojeździe znajdziecie we włazie Chieftaina: Dragon Wagon, części 1.

Jeśli jesteście ciekawi, co potrzebne jest do utrzymywania i odnawiania takich wojennych maszyn, zapraszamy do zobaczenia Za kulisami The Tank Museum: Wywiad z zespołem ds. renowacji. Chcecie zobaczyć inne czołgi w serii We włazie? Odwiedźcie i zasubskrybujcie nasz kanał na YouTube, jeśli jeszcze nie mieliście okazji tego zrobić!

Do dzieła!

Podyskutuj na Discordzie

Zamknij