Świętujcie Halloween 2022 w World of Tanks, biorąc udział w bitwach PvP 15 na 15 w pojazdach poziomów VI-VIII na czterech znanych już Wam mapach. Lokacje otrzymały upiorny wygląd na okazję Halloween, więc spodziewajcie się tajemniczej mgły, pełni księżyca i innych zmian, które wprowadzą Was w niesamowity nastrój. Przygotujcie się również na ekscentryczne nowe zasady, a w tym:
- nietypowe warunki zwycięstwa (pokochacie je)
- supermoce do pochwycenia na polu bitwy
- specjalne zdolności aktywowane podczas bitwy
- nieograniczone odrodzenia
- darmową amunicje i naprawy
Wraz z obligacjami i elementami personalizacji pojazdów, wśród nagród znajdzie się pięcioosobowa załoga charyzmatycznych postaci o różnorodnych kwalifikacjach głównych. Każdy członek załogi będzie miał też swój unikalny podkład głosowy.
Wiedźmy w odpowiednich okolicznościach potrafią posługiwać się urządzeniami technicznymi – a tutaj właśnie okoliczności są odpowiednie. Te dziewczyny mogą nawet prowadzić różne rodzaje pancernych maszyn bojowych. Jeszcze nie tak dawno temu Cordelia Astra miała magiczny czołg i nie mniej magiczną załogę. Z resztą wiedźm w jej sabacie łączy ją bardzo silna więź i teraz chce je odnaleźć w tym dziwnym świecie, do którego przez przypadek wszystkie trafiły.
Gdy jesteś najmłodszym członkiem małego sabatu wiedźm obsługujących magiczny czołg, nikt ci raczej nie rozkazuje czy wykłada prawd życiowych. Dbają o ciebie i po prostu lubią ze względu na pełną energii i radości osobowość. Ale czasem trafi się reprymenda za jakąś drobnostkę, na przykład za zbyt dużo imprez czy zbyt głośne (i zbyt płomienne) zachowanie. Ale teraz Sybilla Brennheart dała sobie z tym spokój i jest gotowa połączyć się ze swoją załogą.
To, co się mówi o wiedźmach, że są beztroskie oraz frywolne, jest przykrym i bardzo krzywdzącym stereotypem. Przeciętniaki, którzy w to wierzą, obrażają każdego praktykującego magię, który poświęcił swoje życie nauce, dyscyplinie, samokontroli i poczuciu spełnienia, a zwłaszcza tego, kto wywodzi się z rodziny o nieskalanej reputacji, takiej jak Aurelia von Alden. Aurelia teraz musi się pozbierać, odnaleźć drużynę i poznać nowe okoliczności, w których się znalazła, z perspektywy naukowej.
Gdyby ta załoga wiedźm z czołgu była zespołem popowym, Deirdre Grimmhildt byłaby ich dobroduszną perkusistką. Lubi ciasteczka, więc w jej kieszeniach jest zawsze mnóstwo okruszków dla wszystkich tych malutkich, głodnych gryzoni. Kocha swoje bojowe siostrzyczki i zawsze ma w zanadrzu dla nich garść ciastek. (One też ją kochają, więc każda bierze tylko po jednym.) Deirdre Grimmhildt wie, że jej przyjaciółki ją odnajdą, a jej talent do naprawy różnych mechanizmów znowu się przyda.
Wszystkie koty wyglądają tajemniczo. A kiedy spojrzysz im prosto w oczy, zawsze wydaje się, że mają do opowiedzenia jakąś historię. W tym przypadku masz przeczucie, że to historia o czymś więcej niż złapanym i pożartym kawałku surowego mięsa, czy o czyichś ulubionych zasłonkach podartych na strzępy. Gdyby tylko potrafił gadać...
Chwilka, on POTRAFI mówić? I czy właśnie powiedział to, co mi się wydaje, że powiedział? Ojej, co za brak szacunku!
