Wywiad: Jak transmitowało się na żywo z gamescomu?

Mieliśmy nowy pomysł na targi gamescom 2015 – postanowiliśmy zaprosić trzech ulubionych współpracowników społeczności do transmitowania tego wydarzenia na żywo. Usadowiliśmy ich w specjalnej strefie transmisyjnej na balkonie, wysoko ponad stanowiskiem Wargaming.

Stamtąd, uzbrojeni w mnóstwo przebojowości i po dwie kamery na głowę, stawili czoła wyzwaniu transmitowania akcji na żywo przez 5 dni! Po zakończeniu złapaliśmy całą trójkę na krótki wywiad.

QuickyBaby – gRuMM3L – MaDnezZ

Co było największym wyzwaniem podczas transmisji?

To całkowicie nowe środowisko w porównaniu do nadawania z domu, gdy siedzi się w swoim fotelu i gra na własnym sprzęcie. Pierwszego dnia naprawdę czułem wyzwanie. W domu moja żona Tania czasami trochę hałasuje, grając w jakąś grę czy coś, ale na stanowisku Wargaming jest naprawdę głośno.  Częścią wyzwania jest dostosowanie poziomu głosu do publiczności.

Czy masz jakiś ulubiony moment z transmisji z targów?

Pewnie ten, gdy dostałem pozwolenie na nadawanie podczas gry pojazdem Rheinmetall Skorpion, niemieckim niszczycielem czołgów premium VIII poziomu, o którym nie wiedziałem nawet, że istniał w World of Tanks na PC. Dziękuję wszystkim z Wargaming, że umożliwili mi pokazanie tego moim widzom. To świetny czołg i nie mogę się doczekać, by zaprezentować go jeszcze obszerniej!

Czy miały miejsce jakieś śmieszne wpadki albo pomyłki?

Transmitowałem na żywo pokaz taneczny odbywający się na stanowisku Wargaming. Szybko jednak zdałem sobie sprawę, że mieliśmy problem – brakowało sygnału audio! Musiałem coś wymyślić, żeby ożywić relację. Nałożyłem więc moją twarz na tancerki w ten sposób, że tańczyły z moją głową zamiast własnych.

Miałeś również okazję wyjść na scenę i zagrać w World of Tanks na żywo przed ludźmi. Jakie to uczucie?

Zostałem zniszczony po jednym strzale artylerii dwa razy z rzędu… ale czułem niesamowitą energię i ekscytację , które przejmuje się od widowni, zwłaszcza podczas rozdawania prezentów.

Masz porady dla innych osób prowadzących relacje na żywo? Jakieś niezbędne przedmioty, które należy ze sobą zabrać?

Mam w tej chwili trochę ochrypły głos, dlatego pastylki na gardło na pewno nie zaszkodzą!

Jak podsumujesz czas spędzony na targach gamescom 2015?

Wszyscy byli bardzo mili i pełni szacunku. Najbardziej niesamowite było spotkanie z moimi widzami, ponieważ okazują tyle szacunku i są niezwykle skromni – to prawdziwa przyjemność móc ich poznać. Uzmysławiasz sobie, że są takimi samymi graczami jak ty i wszyscy razem stanowimy wspólnotę.

Transmitowałeś wcześniej jakieś wydarzenie na żywo? Jeżeli tak, co powiesz o targach gamescom 2015?

Tak, komentowałem kiedyś grę turniejową na żywo, ale to było coś zupełnie innego. Największym wyzwaniem było dla mnie przebicie się przez cały zgiełk. Z początku wcale się nie słyszałem i nie byłem do końca pewien, czy zdaniem osób oglądających moją transmisję nie krzyczę za głośno. Dodatkowo czas na odzyskanie głosu każdej nocy nie jest zbyt długi.

Które momenty z transmisji na targach podobały Ci się najbardziej?

Dosyć zabawne, ale moją ulubioną chwilą był pierwszy dzień, gdy po ustawieniu wszystkiego, to po prostu… działało! To była wielka ulga, ponieważ nienawidzę naprawiać problemów technicznych!

Co robiłeś podczas transmisji?

Rozgrywałem gry i rozdawałem nagrody, które przygotowałem dla widzów. Okazało się, że jest prawie jak podczas nadawania z domu, tylko wszystko dzieje się w całkiem innym miejscu!

Mieliście do dyspozycji po dwie kamery, prawda?

Tak, mieliśmy po dwie kamery – jedna była skierowana na nasze twarze, a druga pokazywała widownię. Niektórzy nawet oglądali transmisję z dołu i machali do nas, żeby pokazać się w kamerze.

Jakieś porady dla innych osób prowadzących relacje na żywo?

Pijcie cokolwiek, co utrzyma Wasze gardła w jak najlepszym stanie, i starajcie się z tego samego powodu unikać nadmiaru alkoholu.

Co było dla ciebie największym wyzwaniem podczas transmisji?

Zazwyczaj nadaję sam z domu! Tutaj musiałem poradzić sobie z tym wszystkim, co działo się w tle, na przykład pracownikami Wargaming krzątającymi się za moimi plecami. Oprócz tego gRuMM3L i QuickyBaby potrafią człowieka nieźle przestraszyć, zwłaszcza kiedy nagle krzykną lub zaczną się śmiać podczas swoich transmisji.

Co podobało Ci się najbardziej podczas Twoich transmisji?

Zdecydowanie były to moje relacje z gRuMM3L, który nadawał tuż obok mnie. Spróbowaliśmy zagrać w swoje gry. On jako gracz World of Tanks na PC spróbował wersji na konsolę XBOX i odwrotnie. To było bardzo zabawne! Taka niesamowita okazja do połączenia dwóch transmisji mogła mi się przytrafić tylko podczas targów gamescom.

Czy miały miejsce jakieś śmieszne wpadki albo pomyłki?

Niesamowita była chwila, gdy Ectar (menedżer ds. społeczności Wargaming na serwerze EU) przejął transmisję QuickyBaby, podczas gdy ten zrobił sobie przerwę. Nie tylko zabawił się kosztem QuickyBaby, ale też przesunął moją kamerę sceniczną tak, że pokazywała sufit hali! Nadawałem chyba z 15 minut, zanim zobaczyłem szaleństwo, jakie rozpętało się na czacie: „Co się dzieje z kamerą?” Dopiero wtedy się zorientowałem!

Jakieś porady dla innych osób prowadzących relacje na żywo?

Jako gracz konsolowy mogę powiedzieć, że to nie takie proste! Potrzebny jest specjalny sprzęt, żeby podłączyć konsolę XBOX do komputera, który wykorzystywany jest do transmisji. Radziłbym korzystać z konfiguracji, do której jesteście przyzwyczajeni w domu. Raczej nie chcielibyście uczyć się obsługi nowego sprzętu podczas imprezy. Kolejną sprawą jest zabranie pamięci USB ze wszystkimi pomysłami związanymi z transmisją. Na targach gamescom nadawaliśmy przez 5 dni, dlatego warto mieć przygotowane pomysły, żeby nie było nudno.

Dziękujemy wszystkim trzem komentatorom za zgodę na wywiad.

Mamy nadzieję, że oglądaliście transmisje z targów gamescom 2015 – z chęcią dowiemy się, co myślicie o tym sposobie śledzenia wydarzeń!