W sklepie dopiero co pojawił się pierwszy niszczyciel czołgów premium ze Szwecji. Ten pojazd to jeden z pierwszych prototypów szwedzkiego czołgu podstawowego Stirdsvagn, znany jako S-Tank. Wyróżniał się niekonwencjonalnymi rozwiązaniami: brakiem wieży, działem umieszczonym na sztywno w kadłubie, obracanym i unoszonym przez manewrowanie zawieszeniem. Czołgi Strv pojawiły się w Szwecji w latach pięćdziesiątych i należały do pierwszych czołgów napędzanych turbiną. A jak jest w grze?
Podobnie jak pozostałe szwedzkie niszczyciele wysokich poziomów, pojazd ten wyróżnia się tym, że posiada tryb ostrzału oraz tryb przemieszczania, a także dobry kamuflaż oraz wygląd, nieco przypominający kielnię. Nie należy również zapominać o bardzo przyzwoitym dziale. Choćby ze względu na tryb ostrzału można się domyślać, że styl gry tym pojazdem będzie wyjątkowy. Czy to znaczy, że jest to dobry pojazd? Zobaczmy, co na jego temat mają do powiedzenia nasi współpracownicy!
REYS zauważa, że maszyna dobrze radzi sobie nawet na mapie miejskiej. Faja, między innymi, porównuje S1 z UDESem, zauważając wśród zalet o 50% mocniejszy pancerz, 30 mm w porównaniu do 20 mm – oraz wielką skuteczność przy zastosowaniu odpowiedniej taktyki. Z kolei w ramach cyklu Pancerna Pięść Vdr przedstawia zarówno wady, jak i zalety S1. NewMultiShow stawia sprawę jasno: jeśli, graczu, lubisz trzymać się z tyłu i siać spustoszenie z krzaków to ten niszczyciel jest doskonały! Obszerną recenzję zamieścił również Rykoszet.info oraz Sir Turok.